naciśnij aby usłyszeć treść strony internetowej odczytanej przez lektora część nr 1 naciśnij aby usłyszeć treść strony internetowej odczytanej przez lektora część nr 2 naciśnij aby usłyszeć treść strony internetowej odczytanej przez lektora część nr 3 naciśnij aby usłyszeć treść strony internetowej odczytanej przez lektora część nr 4 |
|
Dofinansowano ze środków programu własnego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej- 2024 pochodzących z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego
|
|
RZEŹBA „SOWA” JAKO PRZYKŁAD RZEŹBY PLENEROWEJ W MIEŚCIE Autorka: Justyna Losa Nadzór merytoryczny: Marta Lip-Kornatka
Rzeźba plenerowa towarzyszy nam na co dzień w otaczającej nas przestrzeni. Upiększa skwery, parki, place. Dzięki niej nieświadomie obcujemy ze sztuką każdego dnia. Swobodnie wybierana tematyka rzeźb, nie ograniczona żadnymi ramami, w które powinna się wpisywać, pozwala na zróżnicowane przedstawienia – górnośląskie miasta ozdabiają więc dinozaury (Park Śląski im. gen. Jerzego Ziętka w Chorzowie [1]), różnorakie postacie (np. „Górnik-Olimpijczyk”, zlokalizowany przy pl. Żwirki i Wigury w Rudzie Śląskiej [2]; „Dziewczyna z kwiatem”, „Kwiaciarka”, „Zakochani I” (wspominany Park Śląski [3]), czy ptaki – („Perkoz” w Ogrodzie Bylinowym w Chorzowie [4]; „Ptaki” – ul. Czarnoleśna w Rudzie Śląskiej [5]; „Pelikany” w Parku Miejskim w Bytomiu [6], „Puchacz” z katowickiego Parku Kościuszki oraz „Ptaki” z Parku Śląskiego autorstwa Urszuli Kaczmarczyk). Jak pisał Mieczysław Dziaczek w artykule „Być całym w rzeźbie…”, rzeźba potrzebuje przestrzeni, nie może się obejść bez pleneru, bez naturalnego otoczenia [7]. Najlepiej jest przedstawiona i odczytywana właśnie w terenie. Krajobraz miejski jest zarówno jej tłem jak i uzupełnieniem, pozwala na jej odbiór spokojny, bez pośpiechu, z bliska, z daleka, w każdą pogodę, przy każdym świetle [8].
Rzeźba „Sowa”, fotografia z 2000 roku, autor fot. Henryk Fudali,
zbiory własne.
Zjawisko umieszczania w przestrzeni publicznej rzeźby plenerowej
stało się popularne
Rzeźba „Sowa”, stan po pracach konserwatorskich. Podstawowym powodem umieszczenia w przestrzeni rzeźby plenerowej była możliwość udostępnienia jej wszystkim członkom społeczeństwa. Ludzie, którzy nie poszliby do muzeum zachwycać się sztuką, dzięki umiejscowieniu rzeźby w plenerze mogli obcować z nią codziennie, oglądać, analizować, doświadczać. Pozwalało to „zwykłemu” robotnikowi nawiązać kontakt ze światem artystycznym [12]. Ponadto, co podkreślali ówcześni artyści, rzeźba występująca w plenerze – w naturze, wśród zieleni, kwiatów i drzew – potrafi prawdziwie „zaistnieć”, „eksplodować” swoimi wartościami artystycznymi. Według Marii Podolskiej, recenzentki bytomskiego biennale, sale wystawowe poskramiają prawdziwy wydźwięk dzieła, gdyż umieszczanie rzeźby w muzeum jest „przeciw jej naturze” [13]. Dopiero na świeżym powietrzu – dzięki współpracy z otaczającą przyrodą i roślinnością, a także pracą światłocienia – może prawdziwie zaistnieć i być doceniona [14].
Rzeźba „Puchacz”, Piotr Latoska, Park Kościuszki, Katowice. Wreszcie obecność rzeźby plenerowej to „doskonały sposób na ozdobę” miasta [15], zwłaszcza na Górnym Śląsku lat 60 i 70 XX wieku – wprowadzenie piękna do szarego, robotniczego pejzażu, pełnego hałd, kopalń i hut. Tutaj tym bardziej konieczne było wzbogacenie krajobrazu w sztukę. [16][17] Ważną cechą rzeźby plenerowej jest dowolność formy i tematyki. Nie ograniczają ją żadne wymagania dotyczące treści [18], stylu, ani skali [19]. Jedynie panujące warunki atmosferyczne wymuszają poniekąd na twórcach zastosowanie odpowiedniego materiału – pasującego do otoczenia, a także odpowiednio trwałego. Daje to jednak możliwości stawienia czoła nowym artystycznym wyzwaniom.
Rzeźba „Ptaki”, Urszula Kaczmarczyk, Park Śląski. Brak narzuconej tematyki daje pole do popisu, jednak w latach 60 i 70 XX wieku tematem bezpiecznym był wybór rzeźby animalistycznej – ponadczasowe zwierzęta, nienacechowane wydźwiękiem politycznym, mogą ozdabiać parki i skwery niezmiennie, pod rządami każdej opcji i ideologii politycznej. Szczególną popularność zyskały przestawienia ptaków, to temat podejmowany w obiektach pochodzących z różnych części kraju, często pojawiający się w przestrzeniach zielonych.
Rzeźba „Ptaki”, fot. Łukasz Urbańczyk, [Za: Marta Lip-Kornatka,
„Rzeźba „Ptaki” Jak wspomniano, połączenie rzeźby z otaczającą ją naturą było ważnym aspektem organizacji przestrzeni publicznych w latach powojennych. Trend sytuowania obiektów rzeźbiarskich wśród terenów zielonych – skwerów, parków, placyków, a także przestrzeni między blokami mieszkalnymi można zauważyć w wielu miastach, nie wyłączając miast Górnego Śląska. W związku z tym, oprócz organizacji wystaw tymczasowych, powszechne stało się także umieszczanie rzeźb w przestrzeni publicznej „na stałe”. W myśl szczególnie popularnego w Polsce ludowej nurtu tworzenia zaplanowanych osiedli – wśród projektowanych dzielnic nie mogło zabraknąć i rzeźby plenerowej. Również i w Rudzie Śląskiej władze miasta postanowiły zapewnić mieszkańcom codzienny kontakt ze sztuką. Przykładem trendu umieszczania w przestrzeni publicznej rzeźby plenerowej w naszym mieście jest rzeźba „Sowa”, zlokalizowana na skwerze przy zbiegu ulic 1 Maja, Czarnoleśnej oraz Edmunda Kokota, powstała w 1978 roku. Wykonana jest ze sztucznego kamienia, a jej konstrukcję stanowi szkielet z prętów zbrojeniowych, na który nałożono warstwę zaprawy cementowej. Przedstawia sylwetkę sowy - choć na pierwszy rzut oka może być to trudne do wychwycenia. To wszystko z powodu jej abstrakcyjnej formy, utrzymanej w charakterze transformacji figuratywnej lat 60 oraz 70 XX wieku [20]. Jej autorem jest artysta, którego dzieła można oglądać w wielu śląskich miastach - Henryk Fudali. Henryk Fudali urodził się w 1939 roku w Jarosławiu. Ukończył Liceum Plastyczne w Jarosławiu, dalej kontynuował naukę na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie pod okiem prof. Wandy Ślędzińskiej. Pracował na kopalni „Ludwik – Concordia” w Zabrzu. Był członkiem katowickiego oddziału Związku Polskich Artystów Plastyków oraz Spółdzielni Pracy Twórczej Artystów Plastyków „Plastyka” [21]. Rzeźby jego autorstwa możemy spotkać głównie w Bytomiu, gdzie artysta przeprowadził się w 1947 roku. Wśród nich należy wymienić „Tańczącą”, Pomnik Pamięci Żołnierzy Górników, Pomnik Tragedii Górnośląskiej, a także wspomniane wcześniej popularne dinozaury, znajdujące się w Parku Śląskim. Te ostatnie Henryk Fudali współtworzył wraz z Waldemarem Madejem, Józefem Sawickim i Janem Kosorzem [22].
Rzeźba „Kogut”, autorstwa Henryka Fudalego, W Rudzkiej „Sowie” możemy doszukać się podobieństwa do innych rzeźb artysty Henryka Fudalego – równie schematyczne są rzeźby „Ptaki” (ul. Czarnoleśna, Ruda Śląska), podobny syntentyzm formy wykazuje „Ptak” usytuowany obecnie przed Szkołą Muzyczną przy ul. Juliana Tuwima w Zabrzu oraz „Kogut” (nazywany też „Żaglem”, który stał na środku placu Słowiańskiego w Bytomiu [23, 24]). Mówiąc o stylu wykonania wspomnianych prac najlepiej zacytować słowa samego artysty – „w swojej rzeźbie chciałbym wyrazić ekspresję; fascynuje mnie gra form, brył – rzeźba w plenerze” [25]. Choć patrząc na „Sowę” niejeden z nas będzie musiał poświęcić parę chwil by doszukać się w kamiennej bryle tego „mądrego” ptaka, rzeźba zdaje się potwierdzać wspomniane słowa autora. Ekspresja została wyrażona, rzeźba – choć stoi nieruchomo i stanowi element krajobrazu – odznacza się, jest wyrazista, przyciąga oko.
Rzeźba „Ptak”, Henryk Fudali, przy wejściu do Szkoły Muzycznej przy
ul. Juliana Tuwima w Zabrzu. Rzeźby plenerowe muszą jednak stawić czoła wyzwaniu, jakim jest przebywanie w każdych warunkach pogodowych. Sztuka, która w muzeach przechowywana jest w odpowiedniej temperaturze i stałej wilgotności, w terenie musi wytrzymać każde warunki. Szczególnie obiekty rzeźbiarskie wymagają odpowiedniej konserwacji, bez tego niszczeją i popadają w ruinę. Tracą przy tym swoje wartości artystyczne i estetyczne. Dodatkowo rzeźby plenerowe często są niszczone również przez wandali i nieraz oszpecane graffiti. Niekonserwowane rzeźby podlegają również procesom związanym z deterioracją substancji materialnej, narostem mchów i porostów, degradacją związana z działaniem wilgoci, zimna i wody. Jak zauważa Marcin Hałaś w „Życiu Bytomskim”: „sztuczny kamień ma to do siebie, że po latach ulega destrukcji. Może się kruszyć, czasami odpadają tak duże kawałki, że widać metalowe pręty zbrojeniowe. Największe bytomskie rzeźby plenerowe już nie istnieją.” [26] Wspomniana wcześniej rzeźba „Kogut”, ze względu na zły stan zachowania w 2009 roku musiała zostać rozebrana.
Niedawno
odrestaurowana rzeźba „Nike” w Bytomiu, fot. Hubert Klimek Na szczęście ostatnimi czasy zmienia się świadomość społeczna i wzrasta chęć dbania o swoje otoczenie – w ostatnich latach została odrestaurowana rzeźba „Nike” przy Alei Legionów w Bytomiu, rzeźba "Dwoje" w Parku Amendy w bytomskich Łagiewnikach [27], rzeźba „Perkoz” w Ogrodzie Bylinowym w Chorzowie [28], rzeźby w Parku Śląskim, m.in. „Dziewczyna z kwiatem” i „Kwiaciarka” [29]. Również rzeźba Sowa została poddana renowacji dzięki dofinansowaniu z programu własnego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. „Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej - 2024”. To już trzeci raz, gdy Ruda Śląska skorzystała z tej dotacji, by zadbać o obiekty artystyczne w mieście. W latach poprzednich dzięki programowi zostały odnowione rzeźby „Ptaki” [30] (zlokalizowana przy ul. Czarnoleśnej) oraz „Górnik-Olimpijczyk” (znajdujący się przy pl. Żwirki i Wigury) [31]. Rzeźba „Sowa”, umieszczona jest na skwerze przed Zespołem Szkół nr 2. Czy należy więc bezpośrednio łączyć ją z tym budynkiem? Sowa to przecież alegoria mądrości, nauki oraz powagi. Symbol ten i jego znaczenie są głęboko zakorzenione w naszej rzeczywistości, już według greckiej mitologii sowa była świętym zwierzęciem Ateny – bogini mądrości i sztuki. Czy tak więc należy interpretować i odbierać rudzką „Sowę”? Sztuka ma to do siebie, że może być rozumiana niejednoznacznie, dla każdego może oznaczać co innego. Mijając „Sowę”, przyglądając się jej formie i lokalizacji można wysunąć różne wnioski. Ale właśnie o to chodzi – sztuka ma poruszać, zmuszać do rozmyślenia. I taki właśnie był i jest cel rzeźby plenerowej.
Konserwację rzeźby „Sowa” dofinansowano ze środków programu własnego Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku pn. Rzeźba w przestrzeni publicznej dla Niepodległej – 2024 pochodzących z budżetu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
[1] Katarzyna Majsterek, „Twórca wielkich dinozaurów”, „Życie Bytomskie”, 2002, R. 46, nr 21, str. 13. [2] Marta Lip-Kornatka, „Rzeźba na pl. Żwirki i Wigury – atrybucja, datowanie, kontekst”, https://wirtualnaruda.pl/olimpijczyk2.htm, (dostęp dnia 11.11.2024 r.) [3] https://parkslaski.treespot.pl/item/article/885?slug=az-szesc-kolejnych-rzezb-w-parku-slaskim-przejdzie-konserwacje, (dostęp dnia 11.11.2024 r.) [4] https://parkslaski.treespot.pl/778-parkslaski-zagadkowy-perkoz-powrocil-do-ogrodu-bylinowego, (dostęp dnia 11.11.2024 r.) [5] Marta Lip-Kornatka, „Rzeźba „Ptaki” przy ul. Czarnoleśnej w Rudzie Śląskiej jako element krajobrazu miasta”, https://wirtualnaruda.pl/ptaki2.htm#_ftnref10, (dostęp dnia 11.11.2024 r.) [6] https://www.zyciebytomskie.pl/a/miasto-usiane-rzezbami, (dostęp dnia 12.11.2024 r.) [7] Mieczysław Dziaczek, „Być całym w rzeźbie…”, „Życie Bytomskie”, 1978, R. 22, nr 40 (1140), s. 6. [8] Beata Kucharska-Brus, Rzeźba plenerowa – dekoracyjna w urbanistyce wybranych miast Śląska, Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej, nr kol. 1352, Gliwice 1996, s. 79-80. [9] Marta Lip-Kornatka, „Rzeźba „Ptaki” przy ul. Czarnoleśnej w Rudzie Śląskiej jako element krajobrazu miasta”, https://wirtualnaruda.pl/ptaki2.htm#_ftnref10, (dostęp dnia 11.11.2024 r.) [10] Ibidem. [11] I Ogólnopolskie Biennale Rzeźby Plenerowej w Bytomiu, Zycie Bytomskie, 1969, R. 13, nr 13, s. 5.. [12] I wystawa Galerii Rzeźby Śląskiej Chorzów 1963-1965, red. Dobiesław Hojnacki, wstęp Alfred Ligocki, Katowice 1967, s. 1-2. [13] Maria Podolska, Rzeźba na trawie, „Życie Bytomskie”, 1969, R. 13, nr 194, s. 4. [14] Ibidem. [15] Beata Kucharska-Brus, Rzeźba plenerowa – dekoracyjna w urbanistyce wybranych miast Śląska, Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej, nr kol. 1352, Gliwice 1996, s. 79-80. [16] I wystawa Galerii Rzeźby Śląskiej Chorzów 1963-1965, red. Dobiesław Hojnacki, wstęp Alfred Ligocki, Katowice 1967, s. 1-2. [17] Ogólnopolska wystawa rzeźby, „Życie Bytomskie”, 1969, R. 13, nr 24, s. 1 i 4. [18] Beata Kucharska-Brus, Rzeźba plenerowa – dekoracyjna w urbanistyce wybranych miast Śląska, Zeszyty Naukowe Politechniki Śląskiej, nr kol. 1352, Gliwice 1996, s. 79-80. [19] Maria Podolska, „Rzeźba na trawie”, „Życie Bytomskie”, 1969, R. 13, nr 194, s. 4. [20] Ryszard Szopa, „Dokumentacja powykonawcza prac konserwatorskich przy rzeźbie „Sowa” autorstwa Henryka Fudalego przy ul. 1 Maja w Rudzie Śląskiej”, 2024, s. 7. [21] Marta Lip-Kornatka, „Rzeźba „Ptaki” przy ul. Czarnoleśnej w Rudzie Śląskiej jako element krajobrazu miasta”, https://wirtualnaruda.pl/ptaki2.htm#_ftnref10, (dostęp dnia 11.11.2024 r.) [22] Irena T. Sławińska „Dolina skamieniałych olbrzymów”, „Trybuna Robotnicza”, 1975, Nr 179, s. 6. [23] https://zachowajto.eu/2017/09/02/kogut-rzezba-plenerowa/, (dostęp dnia 11.11.2024 r.) [24] https://www.zyciebytomskie.pl/a/miasto-usiane-rzezbami, (dostęp dnia 12.11.2024 r.) [25] Mieczysław Dziaczek, „Być całym w rzeźbie…”, „Życie Bytomskie”, 1978, R. 22, nr 40 (1140), s. 6. [26] https://www.zyciebytomskie.pl/a/miasto-usiane-rzezbami, (dostęp dnia 12.11.2024 r.) [27] https://www.mzdim.bytom.pl/1853-plenerowe-rzezby-po-remoncie, (dostęp dnia 12.11.2024 r.) [28] https://parkslaski.treespot.pl/778-parkslaski-zagadkowy-perkoz-powrocil-do-ogrodu-bylinowego, (dostęp dnia 12.11.2024 r.) [29] https://parkslaski.pl/en/885-parkslaski-az-szesc-kolejnych-rzezb-w-parku-slaskim-przejdzie-konserwacje, (dostęp dnia 12.11.2024 r.) [30] Marta Lip-Kornatka, „Rzeźba „Ptaki” przy ul. Czarnoleśnej w Rudzie Śląskiej jako element krajobrazu miasta”, https://wirtualnaruda.pl/ptaki2.htm#_ftnref10, (dostęp dnia 11.11.2024 r.) [31] Marta Lip-Kornatka, „Rzeźba na pl. Żwirki i Wigury – atrybucja, datowanie, kontekst”, https://wirtualnaruda.pl/olimpijczyk2.htm, (dostęp dnia 11.11.2024 r.)
|
|
|
|
Projekty dofinansowane ze środków zewnętrznych |
|
|
|